Jejku Kochani …. co ja za katusze przeżywałam w ostatnim czasie :( Jak wiecie wielkimi krokami zbliża się moja studniówka to już 25 stycznia czyli w najbliższą sobotę, więc poszukiwania kreacji na tę okazję z dnia na dzień stawały się co raz bardziej intensywne. Moja męka trwała bardzo długo.

Po pierwsze to coś co sobie gdzieś w głowie wymyśliłam nie dane mi było znaleźć w żadnym sklepie :( Po drugie wybór sukienek na tę okazję MASAKRA ! Ile ja zjeździłam sklepów ile zrobiłam kilometrów w poszukiwaniu tej jednej jedynej sukienki to tylko ja wiem i moje nogi. Im więcej sklepów zaliczałam i wychodziłam z niczym tym większe rozczarowanie czułam. Byłam strasznie zdołowana już nie miałam sił i nadziei, że coś na siebie znajdę. W końcu się udało i znalazłam sukienkę, która chyba na mnie czekała :) Także jest ….. mam sukienkę, podwiązkę i dodatki :) Jestem bardzo szczęśliwa a teraz czekam już tylko na ten BAL :) W kolejnym poście zapewne podzielę się z Wami wrażeniami ze studniówki i wrzucę parę fotek.

A tymczasem moja obowiązkowa podwiązka i ozdoba do włosów :) Buziaczki *.*

Dodaj komentarz